Wielcy ludzie, wielki œwiat Reflektorów ci¹g³y blask Tego pragniesz, na to liczysz... Du¿a scena, dziki t³um Wokó³ ciebie zawsze szum Miejsce tam dla siebie widzisz...
Tak wygl¹da³ sen Który œni³ mi siê By w kolejn¹ noc Œni³ go inny ktoœ Marionetk¹ snu Nie zostanê tu Og³aszam bunt!
Bêdê robiæ to co chce! O tym mówiæ o czym wiem! D³u¿ej nie chcê nic ukrywaæ To nie ³atwe dziœ ju¿ wiem! Ale widzê w³asny cel! Teraz nic mnie nie zatrzyma!
Ktoœ mi ¿yczy³ kiedyœ tak Bym dotknê³a szybko dna On najlepiej pragn¹³ dla mnie Wreszcie znam sens jego s³ów Kiedy dno ujrza³am ju¿ Tam znalaz³am w³asn¹ prawdê
A nie tylko sen Który œni³ mi siê By w kolejn¹ noc Œni³ go inny ktoœ Marionetk¹ snu Nie zostanê tu Og³aszam bunt!
Bêdê robiæ to co chce! O tym mówiæ o czym wiem! D³u¿ej nie chcê nic ukrywaæ To nie ³atwe dziœ ju¿ wiem! Ale widzê w³asny cel! Teraz nic mnie nie zatrzyma!
Zawsze jest jakiœ sens Tego co dzieje siê Naucz litoœci z ³ez Teraz o tym wiem Ju¿ o tym wiem!
Bêdê robiæ to co chce! O tym mówiæ o czym wiem! D³u¿ej nie chcê nic ukrywaæ To nie ³atwe dziœ ju¿ wiem! Ale widzê w³asny cel! Teraz nic mnie nie zatrzyma!