[Przez te mury nie s³ychaæ œpiewu ptaków. Przez to okno widaæ tylko skrawek nieba, A t¹ bram¹ czêœciej siê wchodzi ni¿ wychodzi.]
Nie wracaj tam nie wracaj myœl¹ Nie wracaj tam do swoich stron, Nie wracaj tam gdzie po¿egna³eœ Nie wracaj tam przyjació³ kr¹g,
Nie wracaj tam bo kiedy w oczy Nie wracaj tam im spojrzysz znów - Nie wracaj tam nie znajdziesz w sercach Nie wracaj tam, tam serdecznych s³ów.
Niejeden przecie¿ stracisz rok, Wci¹¿ p³ac¹c za fa³szywy krok. Kamienne niebo zamiast gwiazd Nie odda ci zgubionych szans. Kamienne niebo zamiast gwiazd ... Kamienne niebo zamiast gwiazd ...
Nie wracaj tam nie wracaj myœl¹ Nie wracaj tam do swoich stron, Nie wracaj tam gdzie bra³eœ maki Nie wracaj tam z dziewczyny r¹k,
bo gdy znów spotkasz Nie wracaj tam j¹ poœród brzóz, Nie wracaj tam o innym bêdzie Nie wracaj tam myœla³a ju¿.
Niejeden przecie¿ stracisz rok, Wci¹¿ p³ac¹c za fa³szywy krok. Kamienne niebo zamiast gwiazd Nie odda ci zgubionych szans. Kamienne niebo zamiast gwiazd ... Kamienne niebo zamiast gwiazd ...
Nie wracaj tam kamienne niebo Nie wracaj tam zamiast gwiazd ... Nie wracaj tam kamienne niebo ... Nie wracaj tam nie wracaj tam. Nie wracaj tam kamienne niebo Nie wracaj tam zamiast gwiazd Nie wracaj tam nie odda ci Nie wracaj tam zgubionych szans.