Czasem s¹ takie dni, kiedy smutek szepcze Nie ma te¿ w sercu mym ulubionych fraz W takie dni modlitw mych wiatr unosiæ nie chce W myœlach i w oczach tkwi przyczajony strach
Lecz nagle ktoœ mój uchwyci³ wzrok, zostaliœmy sami I uœmiechn¹³ siê jak nie robi tego nikt A oczom, co czêsto szare s¹ i okryte ³zami Odda³ blask i jak lekki ob³ok znik³
A tak bardzo...
Wyœpiewaæ chcê Na palcach wytañczyæ chcê Me serce jak dziecka œmiech radoœci¹ pe³ne I ca³e mi³oœci¹ dr¿y Chcê oddaæ to, co w nim tkwi Wiêc proszê ciesz siê ze mn¹ chocia¿ dziœ
Tak bardzo Wyœpiewaæ chcê Na palcach wytañczyæ chcê Nie bêdzie ju¿ smutku cieñ oplata³ szczêœcia Przede mn¹ s³oneczne dni Chcê dzieliæ tê radoœæ z kimœ Wiêc proszê ciesz siê ze mn¹ chocia¿ Ty
Mija czas w kroplach dni pod zas³on¹ deszczu A mój p³aszcz ch³odu serc nie odpêdzi znów Czasem brak tylu si³ by ten smutek przemóc Nawet sny p³acz¹, bo w wyobraŸni wiele luk
Lecz nagle ktoœ mój uchwyci³ wzrok, zostaliœmy sami...