Kto jak nie jak sie bal pozszywanych nas, chcesz win mnie spadl i sie stlukl to nasz uscisk z pocalunkiem w tle twoj zimny list, jak klucz, ktory pod naporem wstydu pekl spojrz prosto w twarz ten wstyd wlasnie sie zmienil w lek
spojrzenia mowia wszystko nie swieca nigdy pustka odkryja kazde z klamstw, oszustw i dranstw sporzenia mowia wszystko
spojrzenia zdradza wszystko odbjia tak jak lustro pragnienia, kazda mysl uczucia kto jest kim spojrzenia zdradza wszystko
maska na twarz i w boj wzruszasz zal powstrzymujacy gniew przed kazdym z klamstw gdy chcesz dowiesc, ze nikt oprocz mnie patrzac ci w twarz bez przerw rozpieszczalem burze ciszy wbrew kojac tym bol, bym mogl spojrzec jeszcze kiedys wstecz
spojrzenia mowia wszystko nie swieca nigdy pustka odkryja kazde z klamstw, oszustw i dranstw sporzenia mowia wszystko
spojrzenia mowia wszystko nie swieca nigdy pustka odkryja kazde z klamstw, oszustw i dranstw sporzenia mowia wszystko
spojrzenia zdradza wszystko odbjia tak jak lustro pragnienia, kazda mysl uczucia kto jest kim spojrzenia zdradza wszystko
odkryja kazde z klmastw, oszustw i dranstw spojrzenia mowia wszystko