Mi³oœæ któr¹ darzê ¿ycie bo Jest piêkne chocia¿ czasem daje w koœæ Ale kocham, ca³ym sercem Biorê du¿o i pragnê daæ wiêcej
Kocham, jak b³ysk Twego oka Bo wiem ¿e z³y sen daje dzieñ po którym wstanê Bo sens co w nim jest daje si³ê i wiarê Obrzuci mnie b³otem i zada mi karê I znów da radoœæ potem ¯ebym móg³ cieszyæ siê lotem Wœród gwiazd noc¹ móc graæ z moc¹ Strzelaæ serca dom czarów noc¹ Dziêki niej mogê pluæ mu w twarz jeœli Bêdê walczy³ mi siê poszczêœci Daje przês³a, bym zwala³ z krzes³a Bym ju¿ nie przesta³ bym œmiga³ przez œwiat zorz¹ szaleñstwa To s¹ szaleñstwa Mimo ¿e skopie mi dupê Byæ mo¿e nie przyjdzie z jutrem Bêdê kocha³ za bilans dodatni Uœmiech i randki, za disco i laski
Mi³oœæ któr¹ darzê ¿ycie bo Jest piêkne chocia¿ czasem daje w koœæ Ale kocham, ca³ym sercem Biorê du¿o i pragnê daæ wiêcej
¯ycie jak rollercoaster Nie jest proste, ale kocham ten rozpêd Co s³ychaæ - miasto oddycha Ca³y czas taktyka Will Smith'a Muszê z³o¿yæ tê kostkê rubika S³abych graczy roz³o¿yæ w bitwach Stworzyæ hita Dub musi z³o¿yæ bita Ja dam rap, ktoœ musi z³o¿yæ klipa Potem zapierdzielam do urzêdu z³o¿yæ PIT-a Nie ogl¹dam ¿ycia tylko z lo¿y VIP-a I kocham to, ¿ycie daje mi kopa Nawet jeœli czeka mnie katastrofa Ca³y czas do ¿ycia mi³oœæ - przestañ Miloœæ - mo¿e wie coœ o niej Czes³aw Mi³osz Ale nie ja, idê nieœmia³o przez ¿ycia labirynt Ma³y kamieñ zmieniaj¹cy bieg lawiny
Mi³oœæ któr¹ darzê ¿ycie bo Jest piêkne chocia¿ czasem daje w koœæ Ale kocham, ca³ym sercem Biorê du¿o i pragnê daæ wiêcej